Twój koszyk jest obecnie pusty!
Maniucha Bikont i Ksawery Wójciński – Oj borom, borom…
Minimalistyczna, ale wielowarstwowa opowieść na głos i kontrabas, oparta na archaicznych pieśniach z zachodniej Polesia. Ta płyta to opowieść o jednym z wielu miejsc, które odwiedziłam w ciągu ostatnich kilku lat, jeżdżąc po Polesiu w poszukiwaniu śpiewaczek starszego pokolenia, aby móc posłuchać ich, pożyć chwilę ich życiem, pośpiewać, zrozumieć świat, w którym ich pieśni powstały. Wracam zawsze pełna wrażeń i szukam sposobów, żeby oddać emocje, które mi tam towarzyszyły. To, co robimy z Ksawerym, to już nie etnografia, ale tworzenie własnej interpretacji, własnego świata.
Na stanie
Opis
Jest upalny, czerwcowy wieczór we wsi Kurczyca. Gorące, stojące powietrze. Na ławeczce trzy starsze panie, ja przysunięta obok. Kobiety śpiewają, siedząc całkiem nieruchomo. Hanna Danylczuk, Halina Romanczuk i Lonia Serbin. Jedyne co przerywa bezruch, to kłębiący się nad nami rój komarów. Tego wieczora panie śpiewają pieśni żniwne i weselne.
Do śpiewaczek z Kurczycy jeździłam kilka razy w ciągu ostatnich sześciu lat. Za każdym razem nagrywałam nowe pieśni, a też po wielokroć te same. Śpiewałam je razem z nimi. Kiedy pani Hanna uznała, że jakąś pieśń mam opanowaną, przyznaje: „O, to będziesz już śpiewać”. Czuję wtedy, że mi te pieśni daruje. Teraz ja pragnę się nimi z Państwem podzielić.
Ta płyta to opowieść o jednym z wielu miejsc, które odwiedziłam w ciągu ostatnich kilku lat, jeżdżąc po Polesiu w poszukiwaniu śpiewaczek starszego pokolenia, aby móc posłuchać ich, pożyć chwilę ich życiem, pośpiewać, zrozumieć świat, w którym ich pieśni powstały. Wracam zawsze pełna wrażeń i szukam sposobów, żeby oddać emocje, które mi tam towarzyszyły. To, co robimy z Ksawerym, to już nie etnografia, ale tworzenie własnej interpretacji, własnego świata. Najpierw wspólnie uczymy się pieśni, wsłuchując się w warianty, barwy, nastrój. Potem przetwarzamy je przez naszą wrażliwość i wyobraźnię. Dalsza praca dzieje się już pomiędzy nami — szukanie współbrzmień głosu i kontrabasu, znajdowanie wspólnego pulsu. Ksawery gra intuicyjnie, improwizuje, rozwija motywy wokalne. Tak jak mój śpiew jest interpretacją pieśni, które usłyszałam z ust pani Hanny, pani Haliny i pani Loni, interpretacją jest też złożenie tekstów w taką, a nie inną całość. Chciałam, żeby powstało wrażenie, że wszystkie te pieśni są częścią jednej melodii. Nieprzypadkowo zaczynamy od pieśni miłosnej, zalotnej. Dalej pojawia się opowieść — jak los spotka młodego chłopca, który wyrusza w poszukiwaniu ukochanej, ciekawość — kto trafi się dziewczynie z pękiem ziół. Potem opowieści o dojrzałej już miłości, doświadczenie rozłąki, śmierci bliskich, tęsknota z nową rodziną, tęsknota za domem. Na koniec kołysanka wracamy znów do pieśni zalotnych, weselnych i pieśni żniwnej o role nawiązującej do urodzaju i płodności. Układ pieśni na płycie odzwierciedla cykl pór roku — płyty można słuchać od dowolnego miejsca i puszczać w kółko.
– Maniucha Bikont, styczeń 2017, Warszawa
***
Maniucha Bikont i Ksawery Wójciński, Oj borom, borom…
Maniucha Bikont: śpiew
Ksawery Wójciński: kontrabas, śpiew, dzwonki
Reżyseria nagrań: Tadeusz Mieczkowski, Klementyna Walczyna
Opracowanie graficzne: Urszula Dubiniec
Obrazy, współpraca graficzna: Jędrek Owsiański
Fotografie: Oleksij Nahorniuk, Wojtek Rudzki
Korekta: Michał Maziarz, Joanna Wiedro
Nagrania odbyły się we wrześniu 2016 w Studio S4 Polskiego Radia.
Wszystkie pieśni pochodzą ze wsi Kurczyca (rejon Nowogród Wołyński, okręg żytomierski), od następujących śpiewaczek: Hanna Mychajłowna Danylczyk (ur. 1933), Halyna Archipiwna Romanczuk (ur. 1941), Leonida (Lonia) Mychajłowna Serbin (1937–2014).
Wieś odwiedzałam w latach 2011–2016.
Wydawnictwo: Wodzirej
Współproducent: Dwójka Polskie Radio
Lista utworów:
- Oj borom, borom… Pieśń wiosenna
- Oj hore, hore…
- Maty syna porodyla… Pieśń weselna
- Wędrówka
- Letiły husy… Pieśń sobótkowa
- Oddała mene…
- Czumak
- Petriwka
- Buła oseń chołodna…
- Oj chylitsja husti łozy…
- Rozłąka
- Oj ty diwczyno…
- Usi hory zelenijut…
- Oj tam u poli… Kolęda życząca
- Uże Misza na dwori… Pieśń weselna
- Oj daj Boże do weczora… Pieśń żniwna
***
Maniucha Bikont jest wyjątkową śpiewaczką. Uczyła się u samego źródła sposobu intonowania, manier wykonawczych, ozdabiania. Śpiewa różne pieśni: poleskie ale także mazowieckie i z południa. Stara się zawsze głęboko wejść w zespół znaczeniowy, w kontekst, a to wyjątkowe zjawisko. Cieszę się, że nagroda Czesława do niej trafiła. Niemen zawsze zwracał uwagę na źródła, lubił żeby wykonawcy byli blisko niego. Ten duet idealnie się wpisuje, oni są blisko źródła.
Maria Baliszewska
Maniucha Bikont śpiewa i zbiera muzykę tradycyjną. Podróżuje po wsiach od Radomszczyzny przez Podlasie, Polesie aż po Moskwę, by poznawać muzykę i muzyków, i od nich czerpać wiedzę. Choć na usta cisną się słowa takie jak „badaczka” czy „etnomuzykolog”, znając Maniuchę ładnych parę lat jestem przekonany, że robi to przede wszystkim dla energii i radości jakie dają jej te spotkania i jaką może potem oddać widzom i słuchaczom ze sceny.
Kajetan Prochyra
Duet głosu i kontrabasu to rzadkie połączenie. To odważny i śmiały ruch, żeby w tak małym składzie przygotować materiał koncertowy. Muzykom udało się to dzięki dojrzałości, zachowaniu minimalizmu oraz niebywałej precyzji wykonawczej.
Mam na myśli nie tylko warstwę warsztatową, ale również odniesienia stylistyczne, kreowaną przez duet estetykę, głęboką znajomość źródeł, świadomość, do czego artyści się odnoszą, co z czym chcą połączy. Ich gra jest pełna niuansów, uwrażliwia. Byłem oczarowany tak piękną, autentyczną i przekonującą propozycją tego duetu.
Kontrabas tworzy tu autonomiczne środowisko, rozwinięcie emocjonalne muzyki duetu. Ksawery jest kontrabasistą jazzowym, ale ma rzetelne wykształcenie akademickie, wie co robi, ma też dostęp do wielu technik wykonawczych i świadomie z nich korzysta. Śpiew i instrument ‘rozmawiają ze sobą’. Kontrabas jest integralną częścią dialogu, który tworzy się na żywo i wybrzmiewa w naszych uszach. Partie Ksawerego są bardzo intuicyjnie i silnie związane z melodią śpiewu Maniuchy. Powstaje niezwykła rzecz.
Olo Walicki
Informacje dodatkowe
Waga | 0,18 kg |
---|---|
Wymiary | 15,2 × 13,1 × 1,6 cm |
Wydawnictwo | Requiem Records |
Data premiery | 07-04-2017 |
Nośnik | Płyta CD |
Rodzaj opakowania | Digipak |
Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.